Wyobraźcie
sobie taką sytuację: w gazetach pojawiła się wieść, że wciągu miesiąca rachunki
za wodę podrożeją o 100%. Nagle wśród społeczeństwa wybucha oburzenie, jak
można tak gwałtownie i wysoko podwyższać rachunki? Ludziom nie do końca się to
podoba, może nawet dojść do protestów. W każdym razie, osoby odpowiadające za
podwyżki nie będą miały łatwo, ponieważ spotkają się ze sprzeciwem obywateli. Po
niespełna dwóch tygodniach w gazetach pojawia się informacja, że łaskawi
dystrybutorzy wody w naszym kraju mają zamiar podwyższyć rachunki tylko o
50%...
Rozumiecie,
o co mi chodzi? Rachunki miały od samego początku wzrosnąć o 50%, jednak Ci,
którzy byli odpowiedzialni za podwyżki wymyślili, że nawiążą współpracę z
mediami, najpierw nastraszą ludzi, że podwoją rachunki za wodę. Przewidzieli,
że mogą wystąpić sprzeciwy, więc po jakimś czasie w mediach opublikują informację,
że podwyżki będą mniejsze (Chociaż właśnie te 50% było planowane od samego
początku).
Historia
z podwyżką wody jest przykładem wymyślonym przeze mnie, jednak taki chwyt jest
często używany, lecz w innych przypadkach. Wystarczy tylko się rozglądnąć. Z
czasem opiszę inne sposoby, jakimi społeczeństwo jest manipulowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz