środa, 20 lutego 2013

Słówko o manipulacji



Wyobraźcie sobie taką sytuację: w gazetach pojawiła się wieść, że wciągu miesiąca rachunki za wodę podrożeją o 100%. Nagle wśród społeczeństwa wybucha oburzenie, jak można tak gwałtownie i wysoko podwyższać rachunki? Ludziom nie do końca się to podoba, może nawet dojść do protestów. W każdym razie, osoby odpowiadające za podwyżki nie będą miały łatwo, ponieważ spotkają się ze sprzeciwem obywateli. Po niespełna dwóch tygodniach w gazetach pojawia się informacja, że łaskawi dystrybutorzy wody w naszym kraju mają zamiar podwyższyć rachunki tylko o 50%...

Rozumiecie, o co mi chodzi? Rachunki miały od samego początku wzrosnąć o 50%, jednak Ci, którzy byli odpowiedzialni za podwyżki wymyślili, że nawiążą współpracę z mediami, najpierw nastraszą ludzi, że podwoją rachunki za wodę. Przewidzieli, że mogą wystąpić sprzeciwy, więc po jakimś czasie w mediach opublikują informację, że podwyżki będą mniejsze (Chociaż właśnie te 50% było planowane od samego początku). 

Historia z podwyżką wody jest przykładem wymyślonym przeze mnie, jednak taki chwyt jest często używany, lecz w innych przypadkach. Wystarczy tylko się rozglądnąć. Z czasem opiszę inne sposoby, jakimi społeczeństwo jest manipulowane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz