sobota, 26 października 2013

Żyj do cholery


Mam tysiąc różnych myśli na temat notki którą chcę teraz napisać, ale jakoś nie mogę wymyślić w miarę sensownego rozpoczęcia. Ja to mam łeb, takiego drugiego to ze świecą szukać normalnie. Żyj… „To kurde co? Mamy umierać niby?” – ktoś sobie pomyśli czytając tytuł. W sumie to jakoś niekoniecznie o śmierć fizyczną mi chodzi. Można pod tym względem żyć, ale z drugiej strony być chodzącym trupem. Człowiek może istnieć pod tym względem biologicznym, zaspokajać swoje potrzeby fizjologiczne i takie tam inne pierdoły. Ale sam z życia nie wyciśnie tego co może, marnuje je najzwyczajniej, żyje mniej więcej wg takiego dekalogu:

1.Podążaj ślepo za autorytetami narzuconymi przez innych.
2.Nie zadawaj zbędnych pytań, szczególnie w szkole, to o czym nauczyciel Ci mówi jest święte, jeśli jesteś ciekawy innych spraw z danej dziedziny nauki, próbujesz wypytywać o to nauczyciela, tracisz tylko jego cenny czas.
3.Wierz mediom na słowo. Nigdy nie kształtuj własnego zdania, tylko się zgubisz, lepiej pozostawić to mądrzejszej telewizji czy gazetom.
4.Nie myśl o byciu artystą. Takie zawody jak pisarz, tancerz, malarz czy aktor są zbyt ryzykowne, tylko najlepsi się w nich wybijają, a Ty przecież do nich się nie zaliczasz.
5.W ogóle pamiętaj, żeby być przeciętniakiem, unikniesz przynajmniej rozczarowań w życiu. Uznaj to, że nie nadajesz się do wielkich czynów.
6.Znajdź sobie bezpieczną pracę, taką zwykła, w żaden sposób nieszczególną, nie miej ambicji, to co masz ma Ci wystarczać. Grunt, że 40-50 lat swojego życia przeznaczysz dla jakiegoś ogromnego przedsiębiorstwa komercyjnego.
7.Raz na dwa lata weź urlop korzystając z usług jakiegoś sprawdzonego kurortu wypoczynkowego. Właśnie raz na te dwa lata możesz sobie pozwolić na przyjemności.
8.Nie idź pod prąd, przecież nie będziesz zachowywał się jak dziecko.
9.Nie wyznawaj szczególnie jakiś idei, zasad moralnych i etycznych, po co to komu?
10.Odejdź z tego świata nie pozostawiając to żadnej cząstki dobra.

Chcesz żyć? To nie ograniczaj swego życia jedynie do tego, by Twój organizm funkcjonował. Jesteś człowiekiem, możesz z życia wycisnąć znacznie więcej, zacznij działać, robić coś z nim, zrób coś, byle być prawdziwie radośnie, zostawić na tym świecie jakąś cząstkę dobra.  


wtorek, 1 października 2013

Mustang

Ostatnio opierniczam się z tym blogiem, ale żeby tak nie świecił pustkami wrzucam jedną ze swoich dość marnych prac. Mam nadzieję, że gdy zjawi się tu ktoś kto naprawdę zna się na rysunku nie wyśmieje mnie. Pełno krzywych lin, cieniowanie nie wtapia się tak ładnie, wszystko takie niedokładne i niestaranne. Cóż, bynajmniej ile mogę, staram się rysować, może kiedyś tak w miarę bez zarzutu będą wyglądać te prace...